Kazimierzowska z mężem i żoną

wpis w: Aktualności, z_humanistyczny | 0

Dnia 24 października uczniowie oddziału 4Ta obejrzeli spektakl teatralny w reżyserii Jana Kiliana. Zabawna i elegancka, zarazem groźna i drapieżna, słodka zaprawiona goryczą komedia pióra Aleksandra Fredry. Reżyser przeniósł akcję romantycznej komedii w okres międzywojenny, a dokładniej w przeddzień drugiej wojny światowej. Kiedy bohaterka włączyła radio słychać było piosenki Eugeniusza Bodo, Hanki Ordonówny i Mieczysława Fogga


Uczniowie mieli okazję przekonać się, że świetne przedstawienie Jarosława Kiliana łączy dobrą zabawę z nostalgią za odchodzącym, choć dalekim od doskonałości światem. Klimat międzywojnia tworzyła znakomita, wyrafinowana artystycznie scenografia i wysmakowane kostiumy Doroty Kołodyńskiej. Wielką siłą spektaklu okazała się energia młodych aktorów, którzy zachowali klimat Fredrowskiej komedii obnażającej ludzkie słabości.



Młodzieży spodobała się inscenizacja, która okazała się niebanalną lekcją sztuki na temat stylu art. deco nazywanym stylem lat 30. Syntetyczne, zgeometryzowane formy stały się podstawą dekoracji. Na ścianach salonu znajdowały się reprodukcje obrazów polskiej malarki Tamary Łempickiej.

Komedia Fredry cieszyła się sympatią publiczności zawsze. Jak w czasie swojej pierwszej prapremiery w 1823 roku, tak i dziś dostarcza wszystkim nie tylko wspaniałej zabawy. Uczniowie docenili nie tylko grę aktorów, ale przede wszystkim powaby języka mieniącego się różnymi odcieniami ironii, dowcipne dialogi i doskonałość konstrukcji sztuki. Pani Joanna Muranty również zauważyła, że Jan Kilian wyreżyserował sztukę z pietyzmem dla Fredrowskiego wiersza. Natomiast, pani Iwona Włoskowicz podkreśliła, że przedstawienie teatralne okazało się doskonałą lekcją mody, która obowiązywała w latach trzydziestych.